Tymczasem w opisywanym przypadku pojawiły się powikłania po operacji kręgosłupa, gdyż pacjent tuż po drugim zabiegu usuwania krwiaka pooperacyjnego doznał całkowitego paraliżu nóg. Od dnia operacji pacjent nie chodzi, co więcej lekarze uznali, iż brak jest wskazań do dalszego leczenia operacyjnego, a pacjent może jedynie
Mieć głowę na karku Odcinek szyjny kręgosłupa to ten najwyższy – łączący głowę z resztą ciała. Charakteryzuje się dużą ruchomością i spełnia niezwykle ważną funkcję. To właśnie w tym miejscu znajdują się najważniejsze ośrodki zawiadujące ruchem całego ciała. Ból odcinka szyjnego nie jest ani przyjemny ani bezpieczny dla organizmu – zwykle objawia się w tylnej części, promieniuje w dół kręgosłupa lub w kierunku ramienia. Ważne, na czym śpimy Najbardziej prozaiczną przyczyną bólu szyjnego odcinka kręgosłupa jest złe ułożenie głowy w trakcie snu. Kiedy śpimy, nie kontrolujemy pozycji swojego ciała. Często też śpimy na złych poduszkach. Najbardziej wygodną dla kręgosłupa szyjnego pozycją do spania jest pozycja na wznak lub na boku z podparciem (w formie ręki lub drugiej poduszki). W trakcie rehabilitacji zalecane jest stosowanie specjalnych poduszek ortopedycznych, skonstruowanych z elastycznej i łatwej do utrzymania w czystości gąbki. Ma ona specjalne wyżłobienia, które naśladują fizjologiczną pozycję kręgosłupa szyjnego. Zobacz też: Co musisz wiedzieć zanim pójdziesz na rehabilitację? Metoda „siłowa” Jednym z ważniejszych elementów rehabilitacji jest uciskanie i masaż odcinka szyjnego kręgosłupa. Nie należy wykonywać go samodzielnie, ale powierzyć się w ręce wykwalifikowanego personelu medycznego. Początkowo może być to bolesne – siła ucisku bowiem musi być większa niż siła mięśni podtrzymujących kręgosłup oraz większa niż siła grawitacji, która oddziałuje na kręgosłup przez całe życie. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch! Kręgosłup szyjny musi stale być w ruchu. Wstępem do ruchu jest masaż rehabilitanta. Kolejnym etapem jest wykonywanie konkretnych ćwiczeń, które poruszą mięśnie przykręgosłupowe, pobudzą przepływ krwi w naczyniach, zwiększą zdolności regeneracyjne tkanek. Mięśnie przy kręgach szyjnych (jeśli zanikły lub znacznie zmniejszyła się ich masa) muszą z powrotem same się odbudować. Najlepszy efekt w odbudowie mięśni uzyskuje się poprzez ćwiczenia ruchowe i nie zastąpi tego żadna operacja. Cierpliwość jest najważniejsza Trzeba pamiętać, że rehabilitacja szyjnego odcinka kręgosłupa to proces mozolny i długi – efekty nie są widoczne od razu, a terapia może trwać nie miesiącami, ale latami. Czasami ból może być tak silny, że powoduje zawroty i bóle głowy. Może także zaistnieć konieczność noszenia przez jakiś czas kołnierza ortopedycznego. Wynagrodzić to może jedynie efekt – sprawny kręgosłup szyjny i mięśnie obręczy barkowej (czyli ramion i rąk, które są z kręgosłupem szyjnym ściśle połączone). Polecamy: Jak wygląda rehabilitacja kręgosłupa u kobiety ciężarnej? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Blagam o pomoc niewiem co robic bylam na zwolnieniu lekarskim poniewasz mam dyskopatie kregoslupa wielo poziomowa zus z dniem dziciejszym przerwal mi zwolnienie gdzie neurolog ortopeda i medycyna pracy twierdzi ze niemoge tej pracy podjac do pracy nie powinnam wracac a 6.2.2014 mam jeszcze wizyte u neuro chirurga co mam dale robic czy lekaz rodzinny morze mi wystawic ponownie zwolnienie bo
5 powodów dla których unikałbym operacji kręgosłupa. Przez: Jan Jaśkowski W dzisiejszych czasach ponad 80% z nas odczuje silny ból kręgosłupa przynajmniej raz w życiu. Bóle kręgosłupa są po przeziębieniu najczęstsza przyczyną zwolnień lekarskich. Koszt związany z bólami kręgosłupa w USA szacuje się na dziesiątki miliardów dolarów rocznie. Pomiędzy 1998 a 2008 rokiem liczba operacji kręgosłupa w USA wzrosła trzy krotnie i obecnie przekracza milion operacji rocznie. Leczenie chirurgiczne przez wielu lekarzy oraz pacjentów uznawane jest za najskuteczniejszą formę leczenia. Jednak liczne badania naukowe zaprzeczają temu twierdzeniu. Spójrzmy czy warto poddać się operacji kręgosłupa. Operacje kręgosłupa mają za zadanie odbarczyć uciskany korzeń nerwowy i/lub ustabilizować niestabilny staw. Te zabiegi powinny zmniejszyć podrażnienie struktur anatomicznych kręgosłupa i tym samym wyleczyć dolegliwości bólowe. W rzeczywistości wyglada to jednak inaczej. Ból nie zawsze wywołany jest uszkodzeniem struktur anatomicznych. Powstawanie bólu, w tym bólu kręgosłupa to bardzo skomplikowany proces i często jest niezależny od stopnia uszkodzenia struktury anatomicznej (np. dysku międzykręgowego). Więcej o powstawaniu bólu możesz przeczytać tutaj. Jak pokazują badania naukowe ( nie tylko amerykańskich naukowców ), 20% dwudziestolatków i aż 40% osiemdziesięciolatków ma protruzję dysku międzykręgowego i nie odczuwa dolegliwości bólowych kręgosłupa. Blisko 50% dwudziestolatków i 96% osiemdziesięciolatków ma zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i nie odczuwa dolegliwości bólowych! Można zatem wywnioskować, że sama zmiana strukturalna nie jest przyczyną powstawania bólu. Czynnikiem który najbardziej wpływa na odczuwanie bólu jest nasz stan emocjonalny i sytuacja społeczna. Osoby cierpiące na przewlekły stres czy depresję cześciej, dłużej i mocniej odczuwają ból niż osoby mniej obciążone psychicznie. 2. Operacje chirurgiczne nie leczą przyczyny powstania schorzenia. Chirurdzy uważają, że usunięcie przepukliny dysku międzykręgowego czy stabilizacja niestabilnych kręgów rozwiąże problem. Niestety zdają się zapominać, że powstanie przepukliny czy niestabilności zazwyczaj związane jest z dysfunkcją innych stawów. W swoim gabinecie niezwykle często diagnozuję u pacjentów ograniczenie ruchomości w odcinku piersiowym kręgosłupa czy chociażby w stawach biodrowych. Te ograniczenia powodują nadmiar ruchomości w odcinku lędźwiowym co prowadzi do przeciążenia dysków międzykręgowych i innych struktur anatomicznych. A to z kolei może wywoływać dolegliwości bólowe. Chirurdzy zdają się całkowicie pomijać rolę struktur mięśniowo- powięziowych i układu nerwowego w powstawaniu bólu. Dlatego samo usunięcie czy stabilizacja uszkodzonej struktury może być co najwyżej początkiem bardziej kompleksowego leczenia zachowawczego w tym rehabilitacji. A skoro i tak czeka nas rehabilitacja to może warto od niej zacząć swoje leczenie. 3. Operacje chirurgiczne nie są bardziej skuteczne od leczenia zachowawczego. Powszechnie uważa się, że leczenie chirurgiczne jest najskuteczniejszą forma leczenia bólu kręgosłupa. Niestety ta teza nie znajduje potwierdzenia w badaniach naukowych. Podsumujmy skuteczność najczęściej stosowanych zabiegów: Stabilizacja kręgosłupa. Stabilizacja kręgosłupa polega na złączeniu dwóch kręgów ze sobą. Uważa się, że dzięki temu kręgi nie będą podrażniać struktur znajdujących się pomiędzy nimi – dysku międzykręgowego, stawów międzywyrostkowych czy korzeni nerwowych. Tę metodę stosuje się w przypadku dyskopatii, kręgozmyku, stenozy kanału kręgowego, zmian zwyrodnieniowych oraz złamań. Jest to jedna z najczęściej wykonywanych operacji kręgosłupa. Jednak liczne badania porównujące leczenie poprzez chirurgiczną stabilizację kręgosłupa z leczeniem zachowawczym dowodzą, że skuteczność obu metod obecnie jest taka sama. Jeszcze w 1993 roku badania naukowe wykazały, że skuteczność tej operacji wynosi jedynie około 30%. Na szczęście od tamtych czasów sytuacja trochę się poprawiła i obecnie skuteczność operacji stabilizacji kręgosłupa wynosi około 60%. Co ciekawe skuteczność operacji w dużej mierze zależy od stanu psychicznego i sytuacji socjalnej pacjenta, a nie od stanu fizycznego jego kręgosłupa. Musimy także pamiętać, że połączenie dwóch kręgów ze sobą powoduje przeciążenie stawów powyżej i poniżej operowanych kręgów. To prowadzi do szybszego uszkodzenia tych stawów. Chirurdzy nazwali ten stan – zespołem segmentu przylegającego. Należy dodać, że po tej operacji możliwości rehabilitacji są znacznie ograniczone. National Institute for Clinical Excellence (NICE) – instytucja zajmująca się opracowaniem wytycznych dla lekarzy w Wielkiej Brytanii nie rekomenduje wykonywania operacji stabilizacji kręgosłupa. Zastanawiające, że w Polsce jest to jedna z najczęściej wykonywanych operacji kręgosłupa. 2. Microdiscektomia. Microdiscektomia to operacja polegająca na usunięciu części dysku międzykręgowego uciskającego na korzeń nerwu. Teoretycznie takie leczenie powinno przynosić bardzo dobre rezultaty. Mamy strukturę uciskająca na nerw, usuniemy ją i ból ustąpi. Bezpośrednio po zabiegu wydaje się, że ta metoda jest skuteczna. Jednak w porównaniu z leczeniem zachowawczym jej rezultaty nie zachwycają, również w tym wypadku leczenie zachowawcze jest równie skuteczne jak leczenie operacyjne. Badacze porównali jak szybko sportowcy po takiej operacji wrócą do uprawiania swoich ukochanych dyscyplin w porównaniu do sportowców leczonych zachowawczo. Okazało się, że niezależnie od metody leczenia sportowcy tak samo szybko wracali do sportu. Jest to o tyle zaskakujące, że sportowcy to generalnie młodzi, dbający o swój organizm ludzie. Czas regeneracji u takich ludzi generalnie jest bardzo krótki. W tym wypadku jednak, ten teoretycznie drobny zabieg powodował na tyle duże zmiany, że regeneracja organizmu zajmowała tyle czasu co cały proces rehabilitacji pacjentów nie operowanych. 3. Vertebroplastyka z kyfoplastyką balonową Vertebroplastyka z kyfoplastyką balonową to stosunkowo mało inwazyjny zabieg wstrzyknięcia specjalnego cementu do złamanego kompresyjnie trzonu kręgu. Zabieg ten ma na celu odtworzenie prawidłowego kształtu kręgu i stabilizację złamania. Ma to złagodzić dolegliwości bólowe i przyspieszyć powrót do zdrowia. Niestety jak wiele zabiegów chirurgicznych i ten zabieg został wprowadzony do masowego użycia bez odpowiednich badań jego skuteczności. Kiedy już te badania wykonano okazało się, że leczenie złamań kompresyjnych kręgosłupa metodą vertebroplastyki nie jest skuteczniejsze od placebo. Potwierdziło to pięć niezależnych badań. Jak mówi raport American Society for Bone and Mineral Research standardowe zastosowanie vertebroplastyki jest obecnie niewskazane. Generalnie skuteczność operacji kręgosłupa szacuje się na około 60%. Co niestety pozostawia 40% pacjentów wymagających dalszego leczenia. Powstał nawet specjalny termin określający nieudane operacje – failed back surgery syndrom (FBSS) – syndrom nieudanej operacji kręgosłupa. Pacjenci cierpiący na FBSS stanowią poważne wyzwanie dla współczesnej medycyny. Przede wszystkim stan psychiczny tych pacjentów bardzo się pogarsza. Wiadomo również, że stan psychiczny ma ogromny wpływ na odczuwanie bólu. Wiemy też, że ponowna operacja kończy się powodzeniem tylko w około 15% przypadków. Leczenie farmakologiczne często kończy się uzależnieniem od opioidowych leków przeciwbólowych. Szacuje się, że 20% osób uzależnionych od opioidowych leków przeciwbólowych w USA cierpi na FBSS. Nawet 78% pacjentów z FBSS nie jest w stanie normalnie pracować i ma obniżony komfort życia. Cochrane Library – jedyna niezależna instytucja zajmująca się oceną skuteczności różnych metod leczenia stwierdziła, że brakuje dowodów wyższej skuteczności leczenia operacyjnego nad leczeniem zachowawczym aby je rekomendować. Jednocześnie przypomniała, że leczenie operacyjne niesie za sobą ryzyko powikłań, a wśród pacjentów leczonych zachowawczo powikłania nie występują. 4. Operacje chirurgiczne niosą ze sobą ryzyko powikłań. Ktoś czytający ten artykuł może sobie pomyśleć, że skoro operacje są tak samo skuteczne jak leczenie zachowawcze to może lepiej poddać się szybkiej operacji niż męczyć się na rehabilitacji. Niestety leczenie operacyjne od leczenia zachowawczego odróżnia bardzo ważny aspekt. Leczenie operacyjne niesie ze sobą ryzyko licznych powikłań. W zależności od badań ilość powikłań może sięgać nawet 45%! Do najczęstszych należą infekcje, w tym infekcje wymagające ponownej operacji, uszkodzenie opony twardej rdzenia kręgowego i wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, zakrzepica żył głębokich w tym zator tętnicy płucnej, ból spowodowany nieprawidłowym umieszczeniem śrub i protez, wyciek cementu poza trzon kręgu, infekcje dróg moczowych i wiele innych. Średnio 25% operacji kończy się powikłaniami. Opublikowane w 2016 roku badania pokazują, że pacjenci po operacji na kręgosłupie szyjnym są 50% bardziej narażeni na zachorowanie na zarastające zapalenie torebki stawu ramiennego inaczej zamrożony bark. Bardzo bolesne schorzenie. Ponadto należy dodać że nawet 30% pacjentów wymaga ponownej operacji. 5. Operacje chirurgiczne są niezwykle drogie. W tym momencie wielu czytelników pomyśli sobie: to nie mój problem, NFZ płaci. Niestety, to Ty drogi czytelniku za to płacisz. NFZ jest utrzymywany z budżetu państwa czyli z Twoich podatków. Jak powszechnie wiadomo budżet państwa stale się nie domyka i ciągle na coś brakuje. Na przykład na leczenie. Zapisy do lekarzy specjalistów przyjmowane są nawet kilka lat na przód, a kolejki na operację w specjalistycznym szpitalu mogą wynosić ponad 10 lat. W tej sytuacji szukanie oszczędności wydaje się priorytetem. A niestety tak nie jest. Średnia cena operacji chirurgicznej kręgosłupa wynosi blisko 20 tysięcy złotych! Jeżeli doliczymy do tego koszty leczenia powikłań w tym ponownej operacji to suma ta zdecydowanie wzrasta. W Polsce wykonuje się około 10 tysięcy takich operacji za które płaci NFZ. To daje nam w sumie 200 milionów złotych plus koszty leczenia powikłań i ponownych operacji. Zastanawiające jest, że lekarze wysyłają chorych na 10 -20 zabiegów fizykoterapii ( terapia ultradźwiękami, prądami itp). Generalnie mało skutecznych za to tanich – średni koszt nie przekracza tysiąca złotych. Jeśli ta terapia nie pomoże to kierują swoich pacjentów do neurochirurgów, których leczenie kosztuje 20000 pln! Za 20 tysięcy złotych mógłbyś drogi pacjencie wykupić sobie około 200 wizyt rehabilitacyjnych w prywatnym gabinecie. Z terapeutą do Twojej wyłącznej dyspozycji, z najlepszymi zabiegami, indywidualnie dobranym programem leczenia, bez kolejek i czekania. Warto się nad tym zastanowić wiedząc że skuteczność takiego leczenia jest taka sama jak leczenia operacyjnego, a nie niesie ze sobą ryzyka powikłań. Chirurgiczne leczenie dolegliwości bólowych kręgosłupa powinno być ostatecznością. Dziwi zachowanie wielu lekarzy namawiających, a czasem wręcz straszących swoich pacjentów w celu wyrażenia zgody na operację. Zwłaszcza w przypadku gdy dolegliwości zaczęły ustępować samoistnie lub po leczeniu zachowawczym. Podsumowując trzeba podkreślić że operacje chirurgiczne bywają konieczne. W przypadku niekontrolowanego oddawania moczu i kału lub niedowładu kończyny należy bezwłocznie poddać się operacji. Jednak w pozostałych przypadkach zawsze należy zacząć leczenie od rehabilitacji. Dobry osteopata czy fizjoterapeuta potrafi pomóc w nawet bardzo trudnych przypadkach. Warto poszukać specjalisty łączącego terapię manualną z terapią ruchem. Według wspomnianego już National Institute for Clinical Excelence takie skojarzenie terapii daje najlepsze efekty. Literatura: James R. Daniell and Orso L. Osti Failed Back Surgery Syndrome: A Review Article Asian Spine J. 2018 Apr; 12(2): 372-379. Tero Matti Irmola, MD; Arja Häkkinen, Prof; Salme Järvenpää, MSc; Ilkka Marttinen, MD; Kimmo Vihtonen, MD, PhD; Marko Neva, MD, Reoperation Rates Following Instrumented Lumbar Spine Fusion Spine. 2018;43(4):295-301. Reiman MP, Sylvain J, Loudon JK, Goode A Return to sport after open and microdiscectomy surgery versus conservative treatment for lumbar disc herniation: a systematic review with meta-analysis. Br J Sports Med. 2016 Feb;50(4):221-30. Yuan-Chuan Chen, Ching-Yi Lee, Shiu-Jau Chen Narcotic Addiction in Failed Back Surgery Syndrome Cho JH, Lee JH, Song KS, Hong JY, Joo YS, Lee DH, Hwang CJ, Lee CS Treatment Outcomes for Patients with Failed Back Surgery. Pain Physician. 2017 Jan-Feb;20(1): Marlene Busko Spinal Fusions Ineffective for Fracture Pain, Says ASBMR Kang JH, Lin HC Tsai MC Chung SD Increased Risk for Adhesive Capsulitis of the Shoulder following Cervical Disc Surgery. Sci Rep. 2016 May 27; Gugliotta M, da Costa BR Dabis E, Theiler R, Jüni P, Reichenbach S, Landolt H, Hasler P Surgical versus conservative treatment for lumbar disc herniation: a prospective cohort study. BMJ Open. 2016 Dec 21;6(12) Parker SL, Mendenhall SK, Godil SS, Sivasubramanian P, Cahill K, Ziewacz J, McGirt MJ. Incidence of Low Back Pain After Lumbar Discectomy for Herniated Disc and Its Effect on Patient-reported Outcomes. Clin Orthop Relat Res. 2015 Jun;473(6) Ian Harris. Surgery, the Ultimate Placebo.
Szacuje się, że w ciągu roku na 100 tys. osób ponad 170 będzie miało objawy spowodowane przez dyskopatię w odcinku szyjnym kręgosłupa. W ciągu 30 następnych lat około 5 proc. osób doświadczy objawów, co nie oznacza, że pozostałe osoby dyskopatii nie mają. Po prostu nie odczuwają jej skutków. Co to jest dyskopatia?
Ból kręgosłupa to jeden z powszechnych problemów zdrowotnych XXI wieku, powodujący niesprawność wśród ludzi czynnych zawodowo. Do jego powstania przyczynia się często niezdrowy styl życia: długotrwałe przebywanie w tej samej pozycji, brak aktywności fizycznej czy otyłość. Inne przyczyny bólu kręgosłupa związane są z: urazem, wiekiem lub poważną chorobą. Ból kręgosłupa może znacznie utrudniać lub całkowicie uniemożliwiać wykonywanie pracy. W przypadku, gdy ubezpieczony z powodu choroby kręgosłupa jest niezdolny do pracy, może dochodzić w szczególności prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Podstawa prawna. W myśl art. 57 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia r. ( z 2021 r. poz. 291 zwanej dalej „ustawą emerytalną”: „Renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki: 1) jest niezdolny do pracy; 2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy; 3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.” Zgodnie z art. 59 ust. 1, osobie, która spełniła warunki określone w art. 57, przysługuje: 1) renta stała – jeżeli niezdolność do pracy jest trwała; 2) renta okresowa – jeżeli niezdolność do pracy jest okresowa. Co kryje się pod pojęciem niezdolności do pracy? Na wstępie należy jednak wyjaśnić co kryje się pod terminem „niezdolność do pracy”. Zgodnie z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna): Niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Jak ocenia się stopień niezdolności do pracy? Natomiast w myśl art. 13 ustawy emerytalnej, dokonując oceny stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz analizując rokowania dot. odzyskania tejże zdolności, należy uwzględnić: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. „Dla oceny zdolności do pracy konieczne jest ustalenie stanu zdrowia i jego wpływu na zdolność wykonywania pracy zarobkowej. Poczynienie takich ustaleń wymaga wiadomości specjalnych, wobec czego w postępowaniu sądowym niezbędne jest przeprowadzenie na tę okoliczność dowodu z opinii biegłych sądowych (art. 278 § 1 KPC), ponieważ z reguły nie jest możliwe dokonanie takich ustaleń samodzielnie przez sąd”. (zob. wyr. SN z r., I UK 356/04, Legalis). „Taka ocena nie może być abstrakcyjna i oderwana od rodzajów wcześniej wykonywanego zatrudnienia oraz posiadanych kwalifikacji zawodowych, a także możliwości i celowości przekwalifikowania zawodowego ubezpieczonego”. (zob. wyr. SN z r., I UK 37/05, Legalis). Doprecyzowanie niezdolności do pracy w orzecznictwie. Jak wskazano w wyroku SO w Łodzi z dnia r, sygn. akt VIII U 1252/15: „ W definicji niezdolności do pracy ustawodawca dał wyraz powiązaniu prawa do renty z rzeczywistą znaczną utratą zdolności do pracy zarobkowej jako takiej, a częściową niezdolność do pracy powiązał z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych kwalifikacji, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego zaangażowania w procesie pracy, zaakcentował istnienie potencjalnej przydatności do pracy. Chodzi zatem o zdolność do pracy zarobkowej nie tylko jako zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy, ale zdolność do podjęcia pracy w ogóle, z uwzględnieniem rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku, predyspozycji psychofizycznych. Zdolność do pracy ma dwa elementy: biologiczny (ogólna sprawność psychofizyczna) i gospodarczy (przydatność na rynku pracy). Należy zatem ustalić, czy ubezpieczony jest zdolny do wykonywania pracy w dotychczasowy pełnym zakresie, czy jego kwalifikacje pozwalają na wykonywanie innej pracy, czy dla utrzymania aktywności zawodowej konieczne jest przekwalifikowanie. Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy nie jest kryterium niezdolności do pracy w rozumieniu ww. ustawy. Brak możliwości wykonywania dotychczasowej pracy nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy (w swoim zawodzie, bez przekwalifikowania lub gdy rokowanie co do przekwalifikowania jest pozytywne). Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy jest warunkiem koniecznym do ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym jeżeli wiek, poziom wykształcenia, predyspozycje psychofizyczne dają podstawy do uznania, że jest możliwe podjęcie pracy w zawodzie albo po przekwalifikowaniu” Natomiast przywołując stanowisko SN: „W piśmiennictwie przyjmuje się, że wobec tego, iż niezdolność do pracy nie jest cechą choroby, tj. nie oznacza jej natężenia, ale jest rodzajem wpływu stanu zdrowia na zdolność do pracy, ocena, że stan zdrowia wpływa na zdolność do świadczenia pracy musi być dokonywana z uwzględnieniem rodzaju pracy wykonywanej przez ubezpieczonego. Wiele schorzeń nie stanowi bowiem obiektywnej przeszkody w wykonywaniu pracy, lecz staje się nią po uwzględnieniu rodzaju wykonywanej pracy (por. między innymi I. Jędrasik-Jankowska: Komentarz do art. 6 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, Warszawa 2001). Ta sama choroba będzie więc powodowała niezdolność do pracy u jednego pracownika i równocześnie nie będzie stanowić przeszkody w wykonywaniu pracy przez innego pracownika. Na przykład choroba narządu mowy (głosu) uniemożliwi wykonywanie pracy nauczycielowi, aktorowi lub spikerowi, ale nie wpłynie na zdolność do pracy robotnika wykonującego wyłącznie tzw. prace fizyczne i odwrotnie, choroba narządu ruchu (ręki) uniemożliwi wykonywanie pracy przez owego robotnika, natomiast nie musi wcale powodować niezdolności do pracy osoby, dla której podstawowym narządem używanym w pracy jest narząd mowy. Będzie tak nawet wówczas, gdy z biologicznego lub medycznego punktu widzenia wymienione dolegliwości wystąpią w takim samym natężeniu (nasileniu). Również w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, iż niezdolność do pracy nie jest stanem, do którego oceny można zastosować obiektywne kryteria. O niezdolności tej decydują, między innymi, określony stan chorobowy, stopień jego nasilenia, charakter wykonywanej pracy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 24 kwietnia 1996 r., III AUr 42/96, Prawo Pracy 1997 nr 8, poz. 43).”( uchwała SN z dnia 2 lutego 2016 r., sygn. akt: III UZP 16/15). „Niezdolność do pracy oceniana jako przesłanka nabycia prawa, zarówno do zasiłku chorobowego, jak i do świadczenia rehabilitacyjnego, musi dotyczyć pracy (stanowiska), w zakresie której została orzeczona, a nie do jakiejkolwiek innej pracy. Innymi słowy, chodzi o niezdolność do pracy wskutek choroby odnoszoną do pracy (stanowiska) wykonywanej przed zachorowaniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2015 r., II UK 118/14, LEX nr 1652389). Podsumowując ten wątek rozważań, Sąd Najwyższy uznaje więc, że niezdolność do pracy jako przesłanka prawa do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego przewidzianych ustawą zasiłkową, to będący skutkiem choroby stan organizmu odbiegający od stanu zapewniającego mu normalne funkcjonowanie, powodujący czasową niemożność wykonywania dotychczasowej pracy, to znaczy pracy wykonywanej przed zachorowaniem. Pojęcie to ma autonomiczny charakter i odnosi się do wszystkich świadczeń z “ubezpieczenia chorobowego”, których warunkiem przyznania jest niezdolność do pracy z powodu choroby.”( uchwała SN z z dnia 2 lutego 2016 r., sygn. akt: III UZP 16/15). Jak ubiegać się o rentę z tytułu niezdolności do pracy? Szczegółowe wytyczne dotyczące procedury ubiegania się o rentę z tytułu niezdolności do pracy znajdują się na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, pod poniższymi odnośnikami: Jak choroby kręgosłupa wpływają na niezdolność do pracy? Po wyjaśnieniu terminu „niezdolność do pracy”, można przyjrzeć się czynnikom powodującym ową niezdolność. W niniejszym poście uwagę poświęcono chorobom kręgosłupa. Zatem należy przytoczyć wyrok SA w Lublinie z dnia 2 października 2019 r., sygn. akt: III AUa 317/18, w którym Wnioskodawczyni- chorująca na zwyrodnienie kręgosłupa wniosła odwołanie od decyzji odmownej ZUS, wydanej na podstawie orzeczenia Komisji lekarskiej ZUS, która stwierdziła, że nie jest ona niezdolna do pracy. „Biegli lekarze sądowi zaznaczyli (…), że sam fakt istnienia choroby zwyrodnieniowej nie jest jednoznaczny z niezdolnością do pracy. Aspektem decydującym o uznaniu takiej niezdolności jest bowiem takie upośledzenie organizmu, które stanowiłoby podstawę do uznania niezdolności do pracy. Przeprowadzone badania fizykalne nie potwierdziły takiego upośledzenia sprawności organizmu. Biegli nie stwierdzili cech uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, nie zaobserwowali obecności objawów drażnienia korzeni nerwowych. Zdaniem biegłych u wnioskodawczyni nie doszło do naruszenia sprawności organizmu mogącego skutkować niezdolnością do pracy ze względu na stan narządu ruchu. Choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych i kręgosłupa mogłaby stanowić przeciwwskazanie do wykonywania pracy fizycznej, w szczególności związanej z długotrwałym chodzeniem lub staniem oraz z wielogodzinnym dźwiganiem ciężarów. W przypadku ubezpieczonej nie można mówić o takim narażeniu zawodowym, ponieważ przez wiele lat wykonywała ona pracę umysłową, biurową.” Zdaniem Sądu w opisywanej sprawie, opinie biegłych w sposób przekonujący wskazywały na możliwość wykonywania przez Wnioskodawczynię pracy zarobkowej w zawodzie księgowej. Sąd I instancji podkreślił, że podstawowe schorzenia ubezpieczonej, tj. zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz zespołu cieśni nadgarstków, nie są na tyle zaawansowane, żeby nie mogła ona wykonywać dotychczasowego rodzaju pracy. Biegli, zdaniem Sądu Okręgowego, w sposób przekonujący argumentowali, że nasilenie dolegliwości chorobowych może powodować okresową niezdolność do pracy, jednakże mogą być one leczone w ramach zasiłków chorobowych. Sąd Okręgowy przyjął, że Wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy, co oznacza, że nie spełnia jednego z warunków uzyskania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, wymienionego w art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Tym samym oddalił odwołanie. Apelację od tego wyroku wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając wyrok Sądu I instancji w całości. Sąd Apelacyjny oddalił apelację. „Przedmiotem postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w tym w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy, jest ocena zgodności z prawem – w aspekcie materialnym i formalnym – decyzji wydanej przez organ rentowy. Postępowanie to ma charakter kontrolny, co oznacza, że badanie legalności decyzji organu rentowego i orzekanie o niej przez sąd jest możliwe tylko przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili wydawania tej decyzji. Dlatego też późniejsza zmiana stanu faktycznego sprawy nie może stanowić podstawy do uznania decyzji za wadliwą, a w konsekwencji tego – jej zmiany”(por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 395/03 – OSNP 2005, nr 3, poz. 43). W okolicznościach sprawy niniejszej oznacza to, że sądy obu instancji obowiązane były ustalić, czy na dzień wydania przez organ rentowy zaskarżonej decyzji, tj. 7 października 2016 r. zostały spełnione przesłanki do przyznania wnioskodawczyni renty z tytułu niezdolności do pracy. Ewentualne pogorszenie stanu zdrowia Wnioskodawczyni po tym dniu nie mogło wpływać na ocenę prawidłowości zaskarżonej decyzji. Zespól bólowy kręgosłupa w przebiegu choroby dyskopatyczno-zwyrodnieniowej a niezdolność do pracy. Kolejno, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 sierpnia 2019 r., sygn. akt: II UK 66/18 również odniósł się do kwestii zdolności do wykonywania pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami w kontekście zespołu bólowego kręgosłupa w przebiegu choroby dyskopatyczno-zwyrodnieniowej. Na podstawie wniosków wynikających ze sporządzonej w postępowaniu apelacyjnym opinii biegłego lekarza specjalisty z zakresu medycyny pracy, Sąd drugiej instancji ustalił, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. Jest on osobą z wykształceniem podstawowym, pracował głównie jako kierowca. Ze względu na stan zdrowia (zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu choroby dyskopatyczno- zwyrodnieniowej) przeciwwskazane jest wykonywanie przez niego pracy na stanowiskach wymagających dźwigana, ciężkiej i średnio ciężkiej pracy fizycznej, pracy w pozycji wymuszonej, wymagającej długotrwałego stania lub siedzenia bez możliwości zmiany pozycji ciała. Ubezpieczony jest natomiast zdolny do podjęcia lekkich prac fizycznych, niewymagających szczególnych kwalifikacji, dostępnych dla osób z wykształceniem podstawowym. Nasilenie występujących u niego dolegliwości nie miało utrwalonego charakteru i nie naruszało funkcji organizmu w stopniu powodującym chociażby częściową niezdolność do pracy. Opinia biegłej z zakresu medycyny pracy pozwalała zaś na przyjęcie, że ubezpieczony nie może wprawdzie wykonywać pracy kierowcy, czy też prac, do których był kierowany przez urząd pracy (obsługa kas fiskalnych i wózków jezdniowych), jednakże może wykonywać lekkie prace fizyczne, do których z pewnością można zaliczyć: prace związane z montażem lekkich elementów, czy też prace polegające na sortowaniu drobnych artykułów, sprzątaniu pomieszczeń lub konfekcjonowaniu lekkich artykułów. Ubezpieczony wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego. Sąd Najwyższy jest zdania, że określenie poziomu kwalifikacji zawodowych skarżącego, dokonane przez Sąd drugiej instancji, nie może budzić zastrzeżeń. Skarżący ma jedynie podstawowe wykształcenie i przez większą część swojej aktywności zawodowej wykonywał pracę kierowcy. Praca w tym charakterze, ale także inne prace fizyczne, które nie mają wysokospecjalistycznego charakteru (wymagającego odpowiedniego wykształcenia), określają zatem aktualny poziom kwalifikacji skarżącego. Jak wynika przy tym z ustaleń faktycznych Sądu Apelacyjnego, mających wiążący charakter w postępowaniu kasacyjnym, skarżący w obecnym stanie zdrowia nie może wprawdzie wykonywać pracy kierowcy, pracy przy maszynach w ruchu, na wysokości i w porze nocnej, a także ciężkich i średniociężkich prac wymagających dźwigania oraz prac w pozycji wymuszonej, wymagającej długotrwałego stania lub siedzenia bez możliwości zmiany pozycji ciała, ale równocześnie nadal zachował możliwość wykonywania lekkich prac fizycznych, przykładowo wymienionych w opinii biegłego lekarza specjalisty z zakresu medycyny pracy. Jak w orzecznictwie kształtuje się pojęcie pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji? W tym miejscu należy przywołać definicję „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji”. W wyroku z dnia 15 września 2006 r., I UK 103/06 (Lex Polonica nr 1160068) Sąd Najwyższy wskazał, że ubezpieczony może być uznany za częściowo niezdolnego do pracy, gdy zachował zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (np. wymagającej niższych albo niewymagającej żadnych kwalifikacji), lecz jednocześnie utracił w znacznym stopniu zdolność do wykonywania pracy, do której posiada kwalifikacje. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd zauważył przy tym, że wyjaśnienie treści pojęcia “pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji” wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego). Przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych bardziej istotne są kwalifikacje rzeczywiste, gdyż ocena ta sprowadza się do stwierdzenia, w jakim stopniu wiedza i umiejętności, którymi dysponuje ubezpieczony, mogą być wykorzystane przez niego w pracy pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. Tym samym dla ustalenia “poziomu posiadanych kwalifikacji” w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy emerytalno-rentowej nie wystarcza stwierdzenie, że pracownik wykonywał przez pewien okres daną pracę, lecz należy wykazać, że uzyskał w ten sposób rzeczywiste umiejętności, mające wpływ na jego karierę zawodową, np. decydujące o uzyskiwaniu wyższych zarobków niż pracownicy mający takie same kwalifikacje formalne, przesądzające o awansach lub możliwości znajdowania nowego miejsca pracy. Rehabilitacja i jej wpływ na niezdolność do pracy. W wyroku SO w Bydgoszczy z dnia r., sygn. akt: VI U 1371/15, rozpatrywano następujący stan faktyczny. Decyzją z dnia 25 maja 2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił wnioskodawcy prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Organ rentowy wskazał, iż podstawą decyzji odmownej było orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 22 maja 2015r. w przedmiocie ustalenia, że nie jest on niezdolny do pracy. Odwołanie od tej decyzji wniósł ubezpieczony, zarzucając iż decyzja odmawiająca prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy jest dla niego krzywdząca. Ubezpieczony twierdził, że ze względu na ból kręgosłupa i kończyn nie tylko nie może pracować, ale nie może również wykonywać niektórych czynności życiowych. Podnosił również, że choroba, która powoduje uporczywy ból i nie pozwala mu normalnie funkcjonować doprowadziła go do depresji. Od ponad roku leczy się on psychiatrycznie. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych specjalisty neurologa i specjalisty neurochirurga. Biegły sądowy neurolog w opinii pisemnej z dnia 31 marca 2017r. rozpoznał u ubezpieczonego: 1) chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa z dyskopatią lędźwiową i szyjną, 2) przebytą operację krążka międzykręgowego L4-L5 w 2012r., 3) objawowy, nawracający zespół bólowy kręgosłupa. Oceniając wyniki badania przedmiotowego i analizy dokumentacji medycznej ubezpieczonego biegły sądowy wyjaśnił, że jedną z form zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa jest zniekształcenie elementów tworzących kanał kręgowy, co w efekcie powoduje m. in. ciasnotę na przebiegu struktur nerwowych. Objawy kliniczne tych nieprawidłowości, oprócz typowych objawów korzeniowych, charakteryzują się dolegliwościami, które powszechnie określane są chromaniem, a polegającymi głównie na niemożności „chodu” na dłuższe dystanse, czasami nawet kilkudziesięciometrowe, następujące po krótkim odpoczynku, uczuciem chłodu kończyn, ich cierpnięciem i mrowieniem, ociężałością. Leczenie zachowawcze jest mało efektywne. Leczenie operacyjne polega niejako na poszerzeniu światła kanału kręgowego i uzupełnionego systemem stabilizatorów. Przedoperacyjne założenie uzyskania istotnej poprawy nie zawsze się sprawdza. W przypadku ubezpieczonego mamy do czynienia z powyższym obrazem chorobowym, a ocena uzyskanej ewentualnej poprawy jest – z uwagi na bardzo krótki okres pooperacyjny – trudna do ustalenia. Biegły wyjaśnił także, iż mając na uwadze dotychczasowy przebieg choroby i mało efektywne wyniki osiągniętej poprawy z koniecznością obecnej długiej rehabilitacji – w jego ocenie – powód jest częściowo niezdolny do pracy przez okres do grudnia 2018r., a początkową datą tej niezdolności jest 1 maja 2015r. (czas po wyczerpaniu świadczenia rehabilitacyjnego). Niezdolność ta spowodowana jest schorzeniem układu kostnego kręgosłupa, z objawami neurologicznymi przedstawionymi w wyżej wskazanym rozpoznaniu. Dodatkowo należy podkreślić, że praca ubezpieczonego wykonywana zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami (formierz – odlewnik i aparatowy ruchu) określona została jako praca z przewagą wysiłku fizycznego, bardzo ciężka, wymagająca wymuszonej pozycji, schylania się i szczególnej koncentracji, a ponadto wykonywana była zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz budynku (zmienny mikroklimat, wilgoć, pył, hałas i wibracje). Biegli sądowi brali pod uwagę powyższe uwarunkowania towarzyszące pracy ubezpieczonego zgodnej z posiadanymi przez niego kwalifikacjami. Dostrzegali oni istotne przeciwskazania do wykonywania przez ubezpieczonego tego rodzaju zatrudnienia – przeciwskazania te wynikały z naruszenia sprawności jego organizmu z powodu schorzeń rozpoznanych u niego. Zdaniem Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdził częściową niezdolność do pracy ubezpieczonego, a pozostałe warunki nabycia prawa do dochodzonego świadczenia. Schorzeniem odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, a niezdolność do pracy. W wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 10 listopada 2016 r., sygn. akt: VI U 472/15, poruszono kwestię niezdolności do pracy spowodowanej schorzeniem odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa, które należy traktować jako dwa osobne schorzenia: „Odwołujący się w okresie od 27 marca 2014 r. do 4 lipca 2015 r., był niezdolny do pracy ze względu na dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego. Z kolei jego niezdolność do pracy w okresie od 30 lipca 2015 r. do 18 września 2015 r. była spowodowana schorzeniem kręgosłupa lędźwiowego. Schorzenia te, jakkolwiek dotyczą kręgosłupa, to jednak nie są tożsamymi jednostkami chorobowymi. Odwołujący cierpiał na bóle w różnych odcinkach kręgosłupa. Z tego też powodu jego niezdolność do pracy w okresie do 4 lipca 2015 r. była spowodowana inną chorobą, niż jego niezdolność do pracy w okresie od 30 lipca 2015 r. do 18 września 2015 r. Biegła z zakresu neurologii wskazała również, że wnioskodawca odzyskał zdolność do pracy ze względu na schorzenie kręgosłupa w odcinku szyjnym po dniu 4 lipca 2015 r., zaś w okresie od 30 lipca 2015 r. do 18 września 2015 r. wystąpiło u niego istotne zaostrzenie dolegliwości kręgosłupa w odcinku lędźwiowym (odcinek L/S), co wymagało intensywnego leczenia i spowodowało jego kolejną niezdolność do pracy. Odnośnie zaś porównania okresów niezdolności do pracy J. G. od 30 lipca 2015 r. do 18 września 2015 r. z okresem do 4 lipca 2015 r. Sąd oparł się na opiniach biegłego z zakresu neurologii. Biegła w swych opiniach w sposób przejrzysty i fachowy wykazała, iż w rzeczywistości niezdolność do pracy odwołującego się w okresie od 30 lipca 2015 r. do 18 września 2015 r., była spowodowana inną jednostką chorobową niż jego niezdolność w okresie do 4 lipca 2015 r. Sąd miał na uwadze, iż biegła przekonująco uzasadniła, iż co prawda w obu okresach niezdolność do pracy była spowodowana schorzeniami kręgosłupa, jednak nie można utożsamiać schorzeń kręgosłupa w jego odcinku szyjnym ze schorzeniami odcinka lędźwiowego kręgosłupa. W toku postępowania, co prawda organ rentowy wskazywał, że kręgosłup jest jedną całością, jeśli chodzi o narząd ruchu i jego funkcjonowanie i schorzenie jakiejkolwiek części kręgosłupa skutkuje dysfunkcją pozostałych jego odcinków (stanowisko Głównego Lekarza Orzecznika ZUS). Biegła jednak słusznie wskazała w swej opinii uzupełniającej, że dysfunkcja jednego odcinka kręgosłupa nie skutkuje jednoczasową dysfunkcją pozostałych odcinków kręgosłupa. Sąd miał też na uwadze, że choroba zwyrodnieniowo – dyskopatyczna kręgosłupa w różnym stopniu nasilenia dotyczy całego kręgosłupa w tym konkretnym przypadku istotne zaostrzenie u odwołującego się dolegliwości kręgosłupa w odcinku L/S wystąpiło po raz pierwszy i wymagało intensywnego leczenia, jednocześnie biegła podkreśliła, że odwołujący się po dniu 4 lipca 2015 r. odzyskał zdolność do pracy, ze względu na schorzenie kręgosłupa szyjnego.” Orzeczenie podobne. Podobne stanowisko zostało przedstawione w wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 13 grudnia 2016 r., sygn. akt:V Ua 26/15: „Biegła zaznaczyła, iż sam fakt stwierdzenia zmian i dolegliwości bólowych nie jest równoznaczny z niezdolnością do pracy. W dalszej części opinii uzupełniającej biegła wskazała jako oczywisty fakt, iż kręgosłup jako narząd jest całością, ale jednocześnie zaznaczyła, iż równie oczywiste jest to, że ma on kilka odcinków, których uszkodzenia wywoływane są często innymi przyczynami, zupełnie inne są ich objawy i inne ograniczenia ruchowe z tym związane. W ocenie biegłej, trudno łączyć w jedno schorzenie rwę kulszową będąca np. następstwem dźwignięcia ciężkiego przedmiotu i bóle szyi promieniujące do kończyny górnej będące skutkiem np. długiej racy przy komputerze, czy gwałtownego skrętu głową.” WNIOSKI: Podsumowując dotychczasowe rozważania należy wskazać, że aby uzyskać rentę z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej schorzeniami kręgosłupa należy spełnić szereg ustawowych przesłanek. W niniejszym poście przytoczono przepisy prawne i orzecznictwo sądów powszechnych, na podstawie których można wyciągnąć wnioski, że procedura przyznania świadczenia rentowego często jest długotrwała i skomplikowana. W przypadku niezdolności do pracy spowodowanej chorobami kręgosłupa nie wystarczy jedynie wykazać występowania zmian i dolegliwości bólowych. Należy udowodnić, że owe zmiany i dolegliwości bólowe naruszyły sprawność organizmu w taki sposób, że nie jest możliwe wykonywanie jakiejkolwiek pracy lub nie jest możliwe wykonywanie pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji oraz, że brak jest pozytywnych rokowań dot. odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Zachęcam również do zapoznania się z innymi moim postami dotyczącymi prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, w znacznej części tworzonymi na podstawie spraw sądowych, które prowadziłem: prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy – posty. KONTAKT Z KANCELARIĄ – PORADY PRAWNE, PROWADZENIE SPRAW SĄDOWYCH I PRZED ORGANAMI ADMINISTRACJI Jeśli chciałbyś uzyskać poradę prawną, lub też zlecić poprowadzenie sprawy sądowej, reprezentowanie Ciebie w postępowaniu przed organami administracji, w w/w zakresie, lub w szczególności w sprawie przeciwko: ZUS, KRUS, lub Twojej jako pracownika, pracodawcy, w zakresie między innymi: odwołania od decyzji ZUS, w sprawie: prawa do emerytury w tym prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych, o rentę z tytułu niezdolności do pracy, rentę rodzinną, rentę szkoleniową, podleganie ubezpieczeniu społecznemu, niepodleganie ubezpieczeniu społecznemu, jako pracownik, zleceniobiorca, przedsiębiorca itd., w sprawie kwalifikacji umów o dzieło, o umorzenie należności ZUS, świadczenia przedemerytalne, uzyskanie prawa do układu ratalnego, o zasiłek macierzyński, zasiłek chorobowy, inne świadczenia z ZUS, Odwołania od decyzji KRUS, itp. w sprawie z zakresu prawa pracy: z odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, odwołania od rozwiązania umowy o pracę, o wynagrodzenie za pracę, wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, zapłatę odprawy, zapłatę ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, sprostowanie świadectwa pracy, itp. zachęcam do kontaktu, jak również zachęcam do zapoznania się z ofertą mojej Kancelarii w zakresie prowadzenia spraw: rodzinnych, spadkowych, z zakresu dochodzenia roszczeń (windykacji).
szyjnego kręgosłupa i głowy oraz obręczy barkowej. Badanie przeprowadzono u 31 osób laryngektomowanych, spotykających się w klubie Uszkodzone tkanki w obrębie naświetlania, a po operacji
Ile trwa rekonwalescencja po operacji kręgosłupa? Okres rekonwalescencji i rehabilitacji po zabiegu małoinwazyjnym trwa około 6 tygodni. Ile trwa pobyt w szpitalu po operacji kręgosłupa szyjnego? W przypadku wymienionych wcześniej zabiegów hospitalizacja pacjentów trwa z reguły 1 – 2 dni, a chory jest pionizowany już następnego dnia po zabiegu. W niektórych przypadkach zaleca się noszenie specjalnego kołnierza usztywniającego szyję przez okres 4-6 tygodni. Kiedy mija ból po operacji kręgosłupa? Proces rekonwalescencji po operacji kręgosłupa lędźwiowego trwa zazwyczaj kilka miesięcy. Jest to zależne od rodzaju przeprowadzonej operacji oraz zaangażowania pacjenta. Jak postępować po operacji kręgosłupa szyjnego? Po założeniu szwów bardzo ważnym zadaniem pacjenta jest niedopuszczenie do zabrudzenia/zakażenia rany, a po powstaniu pierwszej blizny dbanie o nawilżenie nowej tkanki skórnej. Na świeżą bliznę używa się zazwyczaj neutralnych maści nawilżających, a w późniejszym czasie preparatów rozmiękczających tkankę kolagenową. Po jakim czasie od operacji kręgosłupa szyjnego można chodzić? Proces gojenia się tkanek po zabiegu trwa około 4-6 tyg i tyle trwa zwykle powrót do zdrowia. Zrost kręgów powinien wystąpić po kilku miesiącach od operacji. Po operacji wskazane jest noszenie stabilizującego kołnierza szyjnego. Jak długo boli po operacji? Jak długo utrzymuje się ból pooperacyjny? Największe natężenie dolegliwości stwierdza się w pierwszej i drugiej dobie po zabiegu. Ulega ono znacznemu zmniejszeniu w trzeciej lub czwartej dobie. Jak wygląda życie po operacji kręgosłupa ledzwiowego? Zalecam do upłynięcia dwóch miesięcy od zabiegu wizyty minimum raz w tygodniu u fizjoterapeuty, który skontroluje przebieg rehabilitacji, poinstruuje jak wykonywać czynności dnia codziennego oraz poszerzy zestaw ćwiczeń domowych. Czy boli po operacji kręgosłupa? Według innych źródeł przetrwały zespół bólowy po operacji kręgosłupa lędźwiowego występuje u 44% operowanych. Ponieważ liczba operacji kręgosłupa lędźwiowego stale się zwiększa, wzrośnie również liczba pacjentów cierpiących na FBSS. W jakiej pozycji spać po operacji kręgosłupa szyjnego? Spanie na plecach Pozwoli to na zniwelowanie ewentualnej presji na biodra, wywołanej przez tę pozycję. Zmniejszenie w ten sposób nacisku, pozwala na odciążenie i odprężenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Najlepszym podłożem do snu na plecach przy problemach z kręgosłupem są twarde materace. Powrót do pracy zależy w dużym stopniu od rodzaju zabiegu, przebiegu rekonwalescencji i specyfiki wykonywanego zawodu i wynosi zazwyczaj od 6 do 12 tygodni. Powrót do pełnej aktywności fizycznej i uprawiania sportu zazwyczaj nie przekracza 3 miesięcy. Jak długo na zwolnieniu lekarskim po operacji kręgosłupa? Świadczenie rehabilitacyjne przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy. O okolicznościach świadczenia rehabilitacyjnego orzeka lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Czego nie wolno robić po operacji kręgosłupa lędźwiowego? unikać nagłych ruchów tułowia a szczególnie: nie robić skłonów, nie robić rotacji – skrętów tułowia, nie podnosić ciężarów ponad 5 kg (także dzieci), nie pchać i nie ciągnąć wózków, kosiarek itp. Czy po operacji kręgosłupa szyjnego trzeba spać w kołnierzu? Zdejmowanie kołnierza ortopedycznego do spania nie jest konieczne, jednak warto wówczas zaopatrzyć się w specjalną poduszkę ortopedyczną, która zapewni optymalne ułożenie kręgosłupa. W ortezie można się także kąpać, jednak po zamoczeniu należy ją wysuszyć. Jakie mogą być powikłania po operacji kręgosłupa szyjnego? RYZYKO OPERACYJNE: Duży krwotok z rany pooperacyjnej – może powodować ucisk dróg oddechowych, stanowić zagrożenie dla życia i wymagać natychmiastowej intubacji oraz reoperacji: osłabienie siły mięśni unerwianych przez korzenie nerwowe danego segmentu 😮 np.
  1. ጲикыски уλицոሉግκխλ
  2. Պικ խжастዶ
Życie po operacji kręgosłupa lędźwiowego. Są różne rodzaje dyskopatii lędźwiowej i różne metody operacyjne. Przed zabiegiem należy spytać chirurga jakie są szanse na powrót do pracy i sportu oraz jakie ryzyko operacja ze sobą niesie. Rekonwalescencja po operacji polega na odpowiednio dobranej rehabilitacji.
Dlaczego rehabilitacja po operacji odcinka szyjnego jest tak ważna? Przyczyn jest kilka. Zauważcie, że zabieg to wydarzenie dość “traumatyczne” dla tkanek i struktur kręgosłupa, które potrzebują czasu na regenerację. Operacja dyskopatii odcinka szyjnego najczęściej polega na usunięciu uszkodzonego dysku, a w jego miejsce wstawiany jest implant lub klatka międzytrzonowa. Wszystko po to, aby odbarczać struktury nerwowe i pozbyć się bólu. Obecnie coraz częściej stosuje się implanty ruchome, które wg producentów dają możliwość pewnego ruchu operowanego segmentu. Pomimo że zadaniem zabiegu jest poprawa komfortu życia pacjenta, ma on także pewne skutki negatywne. Jakie? Zauważcie, że kręgosłup to bardzo skomplikowana biomechanicznie struktura. W wielu przypadkach lekarze są zmuszeni połączyć dwa sąsiednie segmenty, co nazywamy stabilizacją lub fuzją. Taki zabieg powoduje, że kręgi nie poruszają się na danym poziomie. Stwarza to możliwość pojawiania się przeciążenia i niestabilności na poniższym lub powyższym segmencie. Co więcej, struktury naszego kręgosłupa muszą przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Lata przed operacją dochodziło do obniżenia dysku, czyli zmniejszenia przestrzeni międzytrzonowej. Zabieg ma na celu poszerzenie tej odległości, co jak najbardziej jest korzystne dla struktur nerwowych, niemniej jednak jest to sytuacja nowa dla mięśni, więzadeł i stawów. Rehabilitacja jest zatem niezbędnym elementem, który pozwoli na odzyskanie prawidłowej ruchomości na innych segmentach, zmniejszenie napięcia w tkankach, poprawę siły mięśniowej, a także pozbycia się bólu. Zabieg fuzji odcinka szyjnego W dzisiejszym artykule postaram się odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące rehabilitacji po operacji dyskopatii odcinka szyjnego: 1. Kiedy można zacząć rehabilitację? Rehabilitacja tak naprawdę rozpoczyna się już w pierwszej dobie po operacji. Wszelkie zalecenia, które usłyszycie od fizjoterapeuty jeszcze w szpitalu dotyczące prawidłowego podnoszenia się, dozwolonych ruchów szyi, czy używania kołnierza pozwalają na szybszy powrót do sprawności. W naszym kraju najczęściej pacjent jest wysyłany na regularne zabiegi rehabilitacyjne dopiero po 4-6 tygodniach od zabiegu. Jest to pewnego rodzaju standard, ponieważ lekarze chcą chronić odcinek szyjny w czasie fazy podstawowego gojenia. W mojej opinii jest to zdecydowanie za późno. Kiedy powinniście zgłosić się na rehabilitację po wyjściu ze szpitala? Jeśli czujecie ból i napięcie w obrębie szyi, ramion, łopatek, odcinka piersiowego, możecie zgłosić się jak najszybciej. W innych przypadkach do dwóch tygodni po zabiegu. 2. Jak długo należy uczęszczać na zabiegi po operacji? Jest to sprawa bardzo indywidualna. Z pewnością pod nadzorem fizjoterapeuty powinniśmy być przez pół roku po zabiegu. Nie oznacza to oczywiście, że musicie uczęszczać na terapię kilka razy w tygodniu przez tak długi okres. Chodzi tu bardziej o pewien nadzór. Najważniejsze są pierwsze 3 miesiące. W tym czasie jesteśmy w stanie odzyskać właściwy zakres ruchu i nauczyć pacjenta odpowiednich ćwiczeń. Rehabilitacja po operacji odcinka szyjnego to wielomiesięczny proces 3. Czy należy nosić kołnierz? Kołnierz zalecany przez większość lekarzy przez 4-6 tygodni po zabiegu. Dzięki niemu nasza szyja jest zabezpieczona, szczególnie w czasie przebywania na zewnątrz, czy w środkach komunikacji. Kołnierz zabezpiecza przed nadmiernymi ruchami i szarpnięciami szyi. Co więcej, jego stosowanie oddziałuje także na sferę psychiczną. Strach przed ruchem jest zazwyczaj na tyle duży, że pacjent po operacji boi się wyjść z domu. Kołnierz pozwala zatem zwiększyć komfort i bezpieczeństwo w czasie codziennego funkcjonowania. Coraz częściej spotykamy jednak lekarzy, którzy nie zalecają kołnierza. Uważają, że potrzeba zabezpieczenia odcinak szyjnego po operacji jest znikoma. 4. Czy po zabiegu mogę odczuwać dolegliwości? Tak! Szczególnie w czasie pierwszych tygodni. Wszystkie struktury potrzebują czasu na wygojenie, a także na przystosowanie się do nowej sytuacji biomechanicznej. Zazwyczaj przez wiele lat przed zabiegiem nasz dysk chorował, stopniowo obniżając swoją wysokość. Tak jak pisałam wcześniej, w czasie zabiegu lekarze umieszczają pomiędzy dwa kręgi implant, który jest czymś zupełnie nowym dla naszych mięśni i stawów. Kolejny element dotyczy podrażnienia nerwów. Zauważcie, że pacjent zazwyczaj decyduje się na zabieg w momencie, kiedy cierpi z powodu znacznych objawów neurologicznych. Mówimy tu o bólu promieniującym do kończyny górnej, osłabionej sile mięśniowej, zaburzeniach czucia skórnego. Objawy te są wynikiem ucisku na korzenie nerwowe znajdujące się w okolicach dysku. Oczywiście po zabiegu możecie czuć natychmiastową poprawę. Nie zawsze jednak tak się dzieje. W wielu przypadkach nasze nerwy potrzebują czasu i rehabilitacji. Jak długo przebiega taka regeneracja? Jest to zależne od kilku czynników. Po pierwsze, od stopnia podrażnienia i uszkodzenia nerwów w przebiegu dyskopatii. Po drugie, istotne są tu także pewne cechy indywidualne. W niektórych przypadkach pełne dochodzenie do formy może trwać nawet wiele miesięcy. 5. Rehabilitacja po operacji odcinka szyjnego- jak powinna wyglądać? Rehabilitacja po operacji odcinka szyjnego to proces, w którym zwracamy uwagę na kilka elementów. Pierwsze tygodnie to okres, kiedy staramy się pozbyć nadmiernego napięcia mięśniowego w obrębie odcinka szyjnego, piersiowego, a także obręczy barkowej. Bardzo bezpieczne jest tu zastosowanie technik tkanek miękkich np. manipulacji powięziowych. Już w pierwszym tygodniu wprowadzamy także ćwiczenia pobudzające osłabione mięśnie. W czasie pobytu w szpitalu powinniście otrzymać instruktaż dotyczący dozwolonych ruchów odcinka szyjnego. Pacjenci często boją się zdejmować kołnierz i wykonywać nawet niewielkie ruchy, co jest jak najbardziej działaniem niewłaściwym. Takie zachowania prowadzą do dużych ograniczeń ruchomości. Kołnierz należy zdejmować w domu w celu wykonywania delikatnych ruchów w małym zakresie. Dokładne wytyczne zależą od rodzaju zabiegu i poziomu operowanego, dlatego niezbędny jest tu kontakt z rehabilitantem. W miarę upływu czasu wprowadzamy coraz więcej technik i ćwiczeń, których celem jest odzyskanie prawidłowego zakresu ruchu. Myślę, że jest to jedne z najważniejszych zadań rehabilitacji w takich przypadkach. Dlaczego? Zauważcie, że ograniczenie ruchomości szyi występuje najczęściej już przed zabiegiem, co jest spowodowane powtarzającymi się stanami zapalnymi, bólem, a także współistniejących zmian w stawach międzykręgowych. Wykorzystanie pracy kończyn górnych do wzmacniania odcinka szyjnego Bardzo istotnym elementem rehabilitacji są także ćwiczenia wzmacniające zarówno mięśnie okolicy szyi, obręczy barkowej i kończyn górnych. Kiedy możemy rozpocząć ćwiczenia? Wszystko zależy, o jakich ruchach mówimy. Pamiętajmy, że do 4-6 tygodnia po zabiegu trwa faza wstępna gojenia po zabiegu, dlatego nasze działania są dość ograniczone. W tym czasie wprowadzamy delikatne napięcia izometryczne, pracę kończynami górnymi, a także ćwiczenia z wykorzystaniem koordynacji wzrokowo-ruchowej. Po tym okresie zaczynamy wprowadzać coraz więcej ćwiczeń wzmacniających, wykorzystując pracę w podporach, z gumami czy ciężarkami. Ważna jest także ocena biomechaniczna całego narządu ruchu. Szukamy zaburzeń, które mogą mieć wpływ na przeciążenie odcinka szyjnego. Skupiamy się także na obszarach dość odległych tj. mięśnie brzucha, czy pośladków. Z pewnością zapytacie, jaki związek ma brzuch z szyją? Pamiętajcie, że nasz narząd ruchu jest całością, a prawidłowe napięcie w obrębie mięśni kończyn dolny miednicy i brzucha warunkuje odpowiednią pracę górnych elementów. Dodatkowo warto zadbać o właściwe podparcie odcinka szyjnego w trakcie snu. Możecie skorzystać ze specjalistycznych poduszek ortopedycznych. Nie zawsze jednak są one korzystne, co wyjaśniam w moim kolejnym artykule. Sprawa jest bardzo indywidualna, a ułożenie głowy w czasie leżenia musi być dobrane do budowy naszego całego kręgosłupa i szerokości barków. Nie powinniście korzystać z poduszki ortopedycznej, jeśli w trakcie jej używania czujecie dyskomfort lub co gorsza, pojawia się ból. 6. Jakie ćwiczenia są zakazane po zabiegu? W okresie pierwszych 4-6 tygodni praktycznie nie wprowadzam pacjentom żadnych statycznych pozycji rozciągających, ponieważ zazwyczaj przynoszą one duże podrażnienie i ból. Zastępujemy je pracą manualną na tkankach miękkich, a także delikatnymi ćwiczeniami ruchowymi. Niestety wielu pacjentów szuka ćwiczeń w Internecie, gdzie głównie prezentowane są właśnie ćwiczenia rozciągające i izometryczne. Pamiętajcie, że rehabilitanci dysponują różnorodnymi metodami aktywizacji mięśni odcinka szyjnego. Możemy pracować poprzez wykorzystanie pracy kończyn górnych, wzroku, a także łącząc te elementy z ruchem kończyn dolnych i całego tułowia. Ćwiczenia izometryczne są pomocne, ale nie u każdego pacjenta. Osoby z większymi dolegliwościami bólowymi często nie tolerują izometrii, dlatego w takich przypadkach szukamy innych sposobów aktywacji mięśni. Po 4-6 tygodniach zaczynamy wprowadzać coraz bardziej zaawansowane ćwiczenia z większym obciążeniem. Nadal jednak musimy uważać na aktywności, w których szyja ulega nadmiernym odchyleniom. Dzieje się tak np. w czasie “brzuszków”, czy ćwiczeń gimnastycznych. Z takimi aktywnościami warto poczekać jeszcze kilka miesięcy, z niektórych będziemy musieli zrezygnować nawet na dłużej. Kiedy możliwy jest powrót do sportu? Wszystko zależy od konkretnej dyscypliny. Jeśli mówimy o bieganiu, czy innych aktywnościach niemających dużego wpływu na przeciążenie kręgosłupa, nawet już po 3-4 miesiącach. Niestety, jeśli mówimy o sportach, gdzie dochodzi do gwałtownych ruchów głową, sprawa jest bardzo indywidualna. Niektórzy pacjenci wrócą do pełnej aktywności dopiero po wielu miesiącach. Pamiętajmy, że patologie odcinka szyjnego są dość złożone, dlatego decydując się na powrót do ćwiczeń, które znacznie obciążają odcinek szyjny, musimy ocenić wiele aspektów. Co więcej, przebieg procesu gojenia i regeneracji tkanki nerwowej jest bardzo różny. Każdy pacjent inaczej przykłada się do rehabilitacji i zaleceń. Wszystkie te elementy powodują, że oszacowanie czasu powrotu do aktywności wymaga ścisłej współpracy z fizjoterapeutą i lekarzem prowadzącym. Powrót do aktywności fizycznej po operacji odcinka szyjnego jest sprawą bardzo indywidualną. 7. Czy zabiegi fizykoterapeutyczne są niezbędne po zabiegu? W Polsce standardowo zaleca się uczęszczanie na różnorodne zabiegi fizykoterapeutyczne po zabiegu. W wielu mniejszych miejscowościach pacjenci nie mają dostępu do innych form terapii. Niestety tak naprawdę zabiegi te mają znikome działanie. Mogą w niewielkim stopniu przyczynić się do zmniejszenia dolegliwości bólowych. Nie wpłyną jednak na elementy dla nas najbardziej istotne tj. nadmierne napięcie mięśni i odzyskanie właściwego zakresu ruchu. W przypadku znacznych zaburzeń siły mięśniowej pomocna może okazać się elektrostymulacja. Zabiegi fizykoterapeutyczne są tylko dodatkiem do działań rehabilitacyjnych po operacji odcinka szyjnego Zazwyczaj właśnie taki stan kręgosłupa najlepiej nadaje się do rozpoczęcia pracy z fizjoterapeutą, który poprzez odpowiednią terapię manualną potrafi usunąć objawy i poprawić pracę szyi nawet po 2-4 wizytach. Sytuacja komplikuje się jeśli zbagatelizujemy pierwsze oznaki dyskopatii. Obraz przepukliny krążka międzykręgowego Autor: Getty Images Trzy tygodnie temu doznałam skręcenia kręgosłupa szyjnego w wyniku kolizji drogowej. Chodziłam w kołnierzu, teraz stopniowo go ściągam. Czy powinnam ćwiczyć mięśnie kręgosłupa szyjnego? Czy aktywność typu basen wchodzi teraz w grę? Co z ćwiczeniami typu fitness? Przypuszczam, że chodzi o uraz typu whiplash ("smagnięcie biczem"). Czy była przeprowadzona jakaś diagnostyka obrazowa odcinka szyjnego (RTG, TK)? Zanim zacznie pani ćwiczyć należy doprowadzić w pierwszej kolejności napięcie mięśni szyi do prawidłowego poziomu oraz sprawdzić, czy nie doszło do zablokowania na którymś z segmentów odcinka szyjnego kręgosłupa. Sam kołnierz spowoduje jedynie zniesienie nadmiernego napięcia po urazie (pozorne zniesienie dolegliwości), ale nie jego prawidłową równowagę. Zaburzenia i restrykcje tkankowe nadal pozostaną i mogą dokuczać w postaci bólów napięciowych szyi i głowy. Nie mogę pani napisać, czy na obecnym etapie basen i inne ćwiczenia, o które pani pyta można wykonywać. Proszę udać się do fizjoterapeuty (jeśli nie miało to jeszcze miejsca). Da to prawdopodobnie najszybszy powrót do sprawności. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Mateusz Idzikowski - specjalizuje się w fizjoterapii ortopedycznej i sportowej. Ukończył wiele kursów i szkoleń z zakresu terapii manualnej, terapii tkanek miękkich i treningu motorycznego. Prowadzi szkolenia z zakresu fali uderzeniowej. Jego głównym celem jest przywracanie pacjentów do pełnej sprawności i aktywności fizycznej. Odpowiada na pytania dotyczące rehabilitacji i fizjoterapii. Inne porady tego eksperta Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram
\n \n\npraca fizyczna po operacji kręgosłupa szyjnego
hdNNjfE. 494 326 458 240 35 325 314 87 93

praca fizyczna po operacji kręgosłupa szyjnego